Kiedy myślę o Człowieku-Pająku
pierwszym skojarzeniem są komiksy, zaraz potem bardzo dobry serial animowany z
lat 1994-1998, a dalej długo długo nic. Co prawda w latach 2002-2007
zrealizowana została trylogia Sama Raimi, jednak nie odniosła sukcesu. Mało
tego, jako człowiek wychowany na bajce o słynnym pajączku, czuję pewien
niedosyt. W trylogii filmów Spider-Man zabrakło mi wewnętrznych rozterek,
konfliktów sumienia i całej gamy emocji, których powinien nam dostarczyć główny
bohater serii. Na jej niekorzyść działa także przewlekły i ciężki do strawienia
romans z Mary Jane. Muszę też wspomnieć o odtwórcy roli Petera Parkera. Tobey
Maguire nie dość, że nie najlepiej zagrał Spideya, to najzwyczajniej w świecie
nie pasuje do niego. Fizycznie zbyt odstaje od granej przez siebie postaci. Dla
mnie Spider-Man to człowiek dobrze zbudowany z wyrobionymi bicepsami jak u
sportowca. Pamiętacie chyba Petera z serialu animowanego, on to wszystko miał i
winno się szukać ludzi jemu podobnych przy wyborze obsady filmu. Skoro chce się
odnieść komercyjny sukces, trzeba też zwracać uwagę na detale. Tego tutaj
zabrakło.
Filmy Sama Raimiego o pająku były
przeciętne, jednak odświeżenie historii przez Marca Webba i pierwszy jego
Niesamowity Spider-Man (zapowiedział przecież trylogię) jest dla mnie zupełną
porażką. Powyżej uskarżałem się na grę Tobeya Maguire, w porównaniu z Andrew
Garfieldem wypada on jednak całkiem nieźle. Ten drugi ni jak nie ma w sobie
krzty pająka. Brak mu luzu przed kamerą i co najważniejsze umiejętności
aktorskich. Zostawiając już samego aktora w spokoju, The Amazing Spider-Man ma
także inne braki. Fabuła jest płytka, dialogi często banalne, sceny walki nie
skupiają naszych oczu, ani nie ekscytują – co czyni ponad 2-godzinny film
nudnawym. A sam Jaszczur? Nie chcę nawet komentować jego designu. Moje zdanie
na ten temat jest negatywne i to powinno wystarczyć. Wizja Lizarda jest jednak
głośno komentowana w Internecie na przeróżnych forach i ma chyba podobną ilość
przeciwników jak zwolenników.
Główny przeciwnik Niesamowitego
Pająka to temat rzeka. Tak jak i to kiedy doczekamy się udanego filmu z Peterem
Parkerem w roli głównej. Przed Nami jeszcze 2 próby Webba, ale czy któraś z
nich oczaruje fanów Spider-Mana? Nie sądzę...
Pure Evil
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz